Macanie paczek czipsów w sklepiku szkolnym, w poszukiwaniu śliskiego od okruszków zawiniątka. Radość ze zdobycia unikatowej dziary, porównywalna z wygraną na automacie w miejscowości nadmorskiej (synonim szczęścia absolutnego). Wkręcanie mamy, że tatuaż jest prawdziwy, pomimo, że od razu było wiadomo, że nie jest.